Święci rodzice świętego papieża
Juliusz Gałkowski
Literatura poświęcona Karolowi Wojtyle jest ogromna i z roku na rok staje się coraz rozleglejsza. W związku z tym coraz trudniej o książki, które nie są wtórne i wnoszą coś nowego do „wojtyliańskiej” tematyki. Na tym tle wyróżnia się książka Mileny Kindziuk. Dlaczego powstała biografia rodziców papieża? Wszak – jak przyznaje sama autorka – nikt nie zainteresowałby się życiem tych skromnych ludzi, gdyby nie wielkość ich syna, znaczenie jego funkcji i misji. Ale jednocześnie byli to ludzie niebagatelni. Po pierwsze, bez zrozumienia rodzinnego środowiska nie można zrozumieć dalszych losów Polaka-papieża. „To w rodzinie Papież uczył się kochać i rozumieć świat. Zdobył wiedzę i wiarę, uczył się patriotyzmu i miłości do ludzi. W takim duchu wychowywali go rodzice, w domu, którego okna wychodziły na kościół, a codzienne życie toczyło się w rytm tego, co trwałe i wiekuiste”. Ale jest i drugi powód: zarówno rodzice, jak i starszy brat Jana Pawła II są kandydatami na ołtarze. Ten fakt powinien zastanawiać: czy na pewno ich kult jest skutkiem jedynie bliskiego pokrewieństwa z wielkim papieżem? Autorka poszła właśnie tym tropem. Warto jednak zauważyć, że jest to coś więcej niż tylko książka opisująca świątobliwe życie pobożnej rodziny.
Kindziuk wykonała badania nie tylko bibliograficzne i archiwalne. Jej książka jest wzbogacona o informacje, które wyszperała w prasie czy uzyskała w trakcie rozmów z nielicznymi świadkami. Dowodem na ową ciężką pracę może być zawarta w publikacji bibliografia. Skutkiem jest rozległa opowieść o rodzinie Wojtyłów oraz rodzinie Kaczorowskich, wszak matka Karola była z domu Kaczorowska. Trudno było autorce rozwinąć opowieść, z prostej przyczyny, że nie znamy zbyt wielu faktów. Młody zawodowy podoficer z C.K. armii w dzieciństwie szkolił się na krawca w warsztacie swojego ojca. Emilia wywodziła się z mieszczańskiej rodziny osiadłej w Krakowie. Jej ojciec był rymarzem, co zapewniało rodzinie w miarę dostani byt. Zatem, mając zapewniony dobry start i wsparcie obu rodzin, młodzi państwo Wojtyłowie mogli w dniu ślubu patrzeć w przyszłość z optymizmem. Początkowo mieszkali w Krakowie, na Krowodrzy, gdzie urodził się ich pierwszy syn – Edmund, a po pewnym czasie przeprowadzili się do Wadowic. Obecnie znane są one przede wszystkim jako miasto rodzinne ich młodszego syna. I oczywiście z powodu kremówek.
Kluczowym momentem opowieści jest fakt, że ciąża z Karolem stanowiła zagrożenie dla zdrowia i życia matki. Jednakże państwo Wojtyłowie podjęli heroiczną decyzję o leczeniu i dzięki niej na świat przyszedł Karol. Warto zwrócić uwagę, że historia narodzin młodego papieża została przechowana jedynie we wspomnieniach rodziny oraz znajomych. Brakuje jakichkolwiek dokumentów, przede wszystkim dokumentacji medycznej. Milena Kindziuk zadaje sobie i czytelnikom pytanie o wiarygodność wspomnień i w sposób przekonujący uzasadnia, dlaczego uznaje je za prawdziwe. Podobnie jak, mający oparcie jedynie we wspomnieniach, opis dnia codziennego rodziny. Opis istotny, ponieważ autorka jest głęboko przekonana, że wpływ rodziców na synów był przemożny, dzięki osobistej świętości odzwierciedlającej się w codziennym trudzie oraz starannemu wychowaniu obu synów.
Młodość przyszłego papieża była zabarwiona żałobą. Gdy miał dziewięć lat, umarła jego matka, a niedługo po niej starszy brat, który po ukończeniu studiów medycznych z ogromnym zaangażowaniem walczył z epidemią szkarlatyny. W ten sposób się zaraził i zmarł w 1932 roku. Karol Wojtyła ojciec zajął się wychowaniem syna, starając się podtrzymać rodzinne życie i wychowywać go tak samo, jak za życia żony. Udało mu się doprowadzić młodego Karola do dorosłości. Zmarł już w czasie okupacji.
W gruncie rzeczy opowieść o rodzinie Jana Pawła II jest opowieścią o smutnym dzieciństwie, które niejeden autor chętnie określiłby mianem „traumatycznego”. A jednak zaowocowało ono w sposób przekraczający najśmielsze marzenia kogokolwiek, kto był świadkiem tego okresu życia przyszłego papieża. Źródło siły Jana Pawła II Milena Kindziuk znajduje właśnie w jego dzieciństwie, w wychowaniu, jakie zapewnili mu rodzice. Książka jest napisana potoczystym stylem, wypełniona faktami, a jednocześnie dostosowana w swoim gawędziarskim stylu do oczekiwań większości czytelników, którzy spodziewają się nie historycznej monografii, lecz zajmującej opowieści.