Królowe nocy
Paweł Pstrokoński
Sowy pojawiły się na Ziemi na długo przed nami, najpewniej dziesiątki milionów lat temu, gdzieś w okresie kredy. Są więc z człowiekiem od niepamiętnych czasów. Maluteńkie kaktusówki czy ogromne puchacze fascynują nas od zawsze. Już pierwsi ludzie zwrócili uwagę na wyjątkowość owych ptaków – tak narodziła się sowa z Chauvet, malowidło naskalne odnalezione we Francji, w odkrytej w 1994 roku jaskini położonej w dolinie rzeki Ardeche, które powstało około trzydziestu ośmiu tysięcy lat temu. Idąc tropem tych fascynacji, w swojej drugiej książce (najpierw była Jej wysokość gęś. Opowieści o ptakach, również opublikowana przez Wydawnictwo Poznańskie) Jacek Karczewski zabiera czytelników na spacer w ciemnościach, w mroki jedynej w swoim rodzaju nocy – nocy sów.
„Pierwszą sową, jaką zobaczyłem, był śpiący w dziupli na warszawskim Mokotowie samiec puszczyka. Mogłem przyjrzeć mu się dobrze, ponieważ obserwowałem go w świetle dziennym”. I nic w tym dziwnego – sowy potrafią być aktywne w ciągu dnia. Niektóre, jak maluteńka sóweczka, unikają większych kuzynów, zostawiając im panowanie pod osłoną nocy, kiedy same śpią. By władać przestworzami, gdy na niebie wisi księżyc, sowy wykształciły szereg przystosowań. Dowiadujemy się o nich już na samym początku książki, co później znacznie ułatwia podążenie za przedstawionymi przez autora obrazami. Trafnie opisane przez Jacka Karczewskiego przystosowania pozwalają też lepiej zrozumieć, dlaczego noc należy do sów. Bezszelestny lot, czuły wzrok i słuch to zestaw właściwości pomagających pochwycić „jedzenie pokryte futerkiem”, za którym większość sów przepada.
Chociaż sposób pisania Nocy sów okazuje się tak samo zgrabny, jak we wspomnianym tomie Jej wysokość gęś, to w drugiej książce Karczewskiego jest jakby mniej wyjątkowego klimatu w swoistym, osobnym stylu lekko snutych opowieści. A muszę przyznać, że po przeczytaniu debiutanckiej opowieści czekałem na osobiste historie autora. Zabrakło mi w Nocy… „karczewszczyzny”. Wciąż jednak natrafiałem na znakomite fragmenty, gdzie autor – baczny obserwator – umiejętnie, plastycznie, z zaangażowaniem i entuzjazmem przedstawił sowie życie. Opisy te są tak dobre, że z łatwością można sobie wyobrazić, jak owo trudne do zaobserwowania bytowanie wygląda w rzeczywistości. Czytając o biegającej pójdźce – „wkurzonym elfie” czy o amorach puszczyków, uśmiechałem się mimochodem, gdy wyobraźnia podpowiadała mi to, co Jacek Karczewski opisywał. Amatorzy twardych danych znajdą w Nocy sów również fragmenty z bardziej szczegółowymi informacjami, choć dla niektórych czytelników mogą okazać się one nieco przytłaczające.
Jeśli lektura zmęczy liczbami, z pewnością wytchnieniem będą piękne zdjęcia, duży walor tej publikacji. Barwne fotografie znakomicie dopełniają poszczególne opowieści o różnych gatunkach ptaków. Jacek Karczewski prowadzi nas bowiem przez nocne królestwo sów, przeplatając rozdziały poświęcone sowiemu życiu rozdziałami o gatunkach sów, które można spotkać w Polsce. Ostatnia część książki opowiada o wierzeniach związanych z sowami. Autor przytacza w niej wiele informacji z pogranicza historii i kultury oraz pokazuje, jak na przestrzeni setek lat zmieniało się nasze postrzeganie sów.
Dzięki publikacji Nocy sów otrzymujemy w zasadzie kompletną wiedzę – na ponad czterystu stronach znajdziemy najważniejsze informacje o biologii i zachowaniach ptaków, a także mnóstwo ciekawostek obrazujących życie awifauny. Noc sów to jednak przede wszystkim przyrodnicza opowieść o wszystkich spotykanych w Polsce sowach, również tak rzadkich, jak sowa śnieżna (zwana od czasów ukazania się popularnej powieści Joanne K. Rowling sową Harry’ego Pottera) czy syczek, wielkością porównywalny z drozdem. Dwa lata temu miałem przyjemność czytać inną sowiarską książkę, Rzecz o sowach autorstwa amerykańskiej przyrodniczki Leigh Calvez, ale przedstawione w niej sowy, choć bardzo ciekawe, wydały mi się obce. Autorka wspomina głównie gatunki z Ameryki Północnej, co dla europejskiego ptasiarza jest jednak czymś odległym.
Nowa książka Jacka Karczewskiego, swoiste kompendium wiedzy o sowach dla amatorów, z pewnością znajdzie miejsce na półce miłośników królowych nocy. Właściwie będzie to interesująca lektura dla wszystkich czytelników, którzy chcą poznawać przyrodę.u3